8. Całe stado zakładek...

czyli o akcji "Zamiast kwiatka zakładka". Wrócę dziś do wydarzeń wrześniowych, a wszystko przez Ajgacię ;) i wymiankę na blogu Artimeno, na którym zapisałam się na zakładkową wymiankę. Zrobiłam takie zakładki

i niecierpliwie czekałam na paczuszkę-dostałam, zakładki śliczne i oczywiście musiałam podzielić się nimi z moimi córkami, które na szczęście bardzo lubią czytać :)
Wymiankowe zakładki możecie podziwiać tu i tu . Całe to zakładkowe szaleństwo spowodowało, że przyszedł mi do głowy pewien pomysł i jak to bywa oczywiście go zrealizowałam. Jedna z moich bliższych koleżanek zachorowała, bardzo ciężko, walczy z nowotworem i jest bardzo dzielna. Na dzień dzisiejszy możemy ją tylko wspierać naszą obecnością i wspomagać finansowo. Zbliżał się Dzień Nauczyciela (zwyczajowo tak go już nazywamy) i jak to zazwyczaj bywa uczniowie ( a przynajmniej ich część) wręczają tego dnia kwiaty swoim nauczycielom, pomyślałam sobie więc, by tego roku troszkę inaczej świętować ten dzień i tak zrodziła się akcja "Zamiast kwiatka zakładka". Zrobiłam w sumie ponad 150 zakładek, przy czym pomogły mi uczennice z mojej klasy i przed październikowym świętem można je było kupić w naszej szkole i wręczyć nauczycielom zamiast kwiatka. Zebrane w ten sposób pieniądze przekazaliśmy właśnie Agnieszce- na leczenie i rehabilitację. Cały czas coś robimy- był już koncert 5 listopada, teraz robimy akcję kartkową (banerek z prawej strony i ukłon w stronę Madzika, bo wtedy jeszcze nie miałam bloga) i w grudniu kolejny koncert-to dzięki moim uczniom-dzięki takim ludziom praca nauczyciela nabiera jeszcze większego sensu :)

Stadko naszych zakładek-na każej coś jest - to tusz, to farba,kropeczki, preparat, kryształki, perełki, koronki, taśma....

Nasz pomysł bardzo się podobał - usłyszeliśmy wiele miłych słów. Uff, ciut długawy ten wpis, ale mam nadzieję, że dobrnęliście do końca, za co dziękuję :)